Siedzę sobie na kanapie. W ręku kufelek, noga przytupuje do BFF (trzeba przypomnieć sobie teksty przed koncertem). A tu ni stąd ni zowąd babka na Polsacie mówi, że piwo będzie pewnie droższe w przyszłym roku...
Okazuje się, że według planów PSL w przyszłym roku akcyza na piwo ma wzrosnąć o 10-15 %, dzięki czemu więcej pieniędzy (jakieś 1,3 mld zł) pójdzie na lokalne drogi. Co to oznacza dla nas, zwykłych wypijaczy piwa? Obecnie akcyza na piwo wynosi 7,79 zł od 1 hektolitra za każdy stopień Plato gotowego wyrobu. Czyli w standardowym lagerze akcyza za butelkę 0,5l wynosi około 0,90-1,00 zł. Wzrost akcyzy od przyszłego roku zwiększyłby ceny takich piw o niecałe 20 groszy.
Na szczęście dla nas taki sam wzrost będzie i dla tanich, i dla drogich piw, bo akcyza nie zależy od ceny piwa, jak VAT. Tak więc ceny pint i innych alebrowarów zmienią się nieznacznie. Z drugiej strony, wzrost mocno uderzy w koncerniaki, gdyż tam wzrost ceny będzie już zauważalny.
źródło: autokult.pl |
Apropos piw, byliście już w nowym barze Piw Paw? Nam się tam bardzo nie podobało. Czytaj więcej na stronie Aktivista: http://aktivist.pl/miejsce/piw-paw-nic-tylko-rzucic-pawiem/
OdpowiedzUsuńJeszcze nie. W Warszawie niedługo będziemy lokale testować ;)
OdpowiedzUsuń