poniedziałek, 4 listopada 2013

Sztuka serwowania... przekazu marketingowego. Z Żywcem.

Usiadłem do posta z mocno hejterskim nastawieniem. Chyba jednak będę musiał pochwalić :) Ale po kolei.

W 2013 roku wszyscy główni gracze ruszyli z nowymi kampaniami. Najpierw było porównanie Tyskie Klasyczne vs Tyskie Gronie, Okocim postawił na siatkarzy (strasznie paskudne ma teraz opakowanie), a Żywiec wprowadził nowe szkło. Nie ukrywałem i nie ukrywam, fanem nowej szklanki żywcowej jestem - jest to chyba jedno z najładniejszych koncernowych szkieł ever. Zaprojektował je "znany designer Janusz Kaniewski" - ja nie znam, ale jeżeli chodzi o design, można powiedzieć, że jestem jaroszem. I nie będę wchodził tutaj w szczegóły dotyczące nalanej do niego zawartości.

Od 2012 Grupa Żywiec prowadzi też akcję Sztuka Serwowania Piwa. Akcja oprócz walorów czysto informacyjnych czyli 7 kroków perfekcyjnie serwowanego piwa, składa się również z szeroko zakrojonych szkoleń barmanów. Czyli na przykład o tym, że należy nalewać Żywca do szklanek Żywca - osobiście nic mnie tak nie denerwuje, gdy w koncernowym lokalu zamawiam Pilsnera Urquella, a dostaję go w szklance z logo Tyskiego. No dobra, są rzeczy, które mnie bardziej denerwują np. nieumyta szklanka, czy grzebanie mi łyżką w pianie, bo się nie potrafi nalać (na szczęście z tym się już dawno nie spotkałem, zdarza się na imprezach masowych). Także akcję uważam za jak najbardziej szczytną - jak się barman raz w życiu nauczy, to niezależnie co mi będzie polewał, czy koncerniaka czy rzemieślnicze, nie będzie robił tych samych błędów.



I wstaję rano, oglądam coś na YouTubie, a tam w reklamie jedzie sobie nowiusieńka szklanka Żywca z fabryki. I do wyjętej świeżo z kartonu szklanki barman leje piwo. Nawet jej nie opłukali. Ja rozumiem, prawda czasu, prawda ekranu. W 30 sekund trzeba się ze spotem zmieścić.

Na początku bardziej mnie oburzyło, że jeszcze zanurzają kran w szklance - ale przyjrzałem się jeszcze raz. Nie zanurzają. Małpia wręcz zręczność ręki barmana była zbyt finezyjna dla nieobudzonego jeszcze oka ;) Także to zdecydowanie na plus. A później jeszcze solidna piana i stawianie na podkładce z logoskiem. Dział marketingu wiwatuje!

Miałem pojechać po całości, że zorganizowali akcję szkoleniową, wydali na nią pierdyliony złotych, a teraz nawet nie potrafią zrobić spotu, gdzie barman trzyma się promowanych przez nich zasad serwowania. No ale nie mogę, bo się trzyma. Prawie. BO SZKLANKI NIE OPŁUKAŁ! :D

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie bez znaczenia jest to w czym serwujemy piwo. Napój ten podaję przeważnie w wysokich szklankach https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-napojow/szklanki o przezroczystym szkle. Na rynku można znaleźć również szklanki mniejsze, które idealnie nadają się do testowania, degustacji piwa na specjalnych okazjach. Odpowiednio dobrane naczynie zwiększa przyjemność delektowania się złocistym napojem.

    OdpowiedzUsuń

 
Blog jest wyłącznie dla osób pełnoletnich. Czy masz skończone 18 lat?

TAK NIE
Oceń blog