Brackie Imperial India Pale Ale
Piwo w stylu imperial IPA, górnej fermentacji, pasteryzowane
Producent: Bracki Browar Zamkowy w Cieszynie
Ekstrakt 18,5 Blg., alk. 8,5% obj.
Cena: 7,40zł (piwoteka.pl)
Skład: woda, słody: pilzneński, pszeniczny, monachijski, Cara Gold 120 EBC; chmiele: Magnum, Columbus, Simcoe, Citra, Centennial, Ahtanum, Amarillo); drożdże.
Dopiero co dostaliśmy piwo Czesława Dziełaka uwarzone w Ciechanowie, a już dzisiaj kolejna premiera... piwa uwarzonego przez Czesława Dziełaka. Tym razem piwo, które wygrało konkurs piw domowych na Festiwalu Birofilia 2013 w Żywcu. Jest to już piąta edycja konkursu, w której zwycięzca ma możliwość wypuszczenia swojego piwa na rynek pod skrzydłami Grupy Żywiec. Były dotąd: koźlak dubeltowy, Ja niestety świadomie załapałem się dopiero na zeszłoroczną premierę Grand Championa 2012 czyli wędzonego koźlaka. Swoją drogą od tego piwa rozpoczęła się moja miłość do wędzonek.
Akurat wybór imperialnego IPA jako Grand Championa w tym roku specjalnie mnie nie zdziwił. Ipy sripy sypią się z prawa i lewa, więc doskonała okazja sprawdzić, czy browar w Cieszynie, który warzy np. bardzo dobrego Żywca Portera poradziłoby sobie z produkcją IPA (tak just in case). Oczywiście chcę wierzyć w niezawisłość instytucji sędziowskich na Birofiliach i to, że nie była to decyzja pod publiczkę i na zamówienie działu marketingu ;) Teorii spiskowych nie ma co snuć, bo jeżeli imperial IPA staje w szranki z takimi stylami jak dunkelweizen, blond czy jasne lekkie, to jednak kupa chmielu zapakowanego do kotła daje zdecydowaną przewagę. Chociaż podobno akurat jasne lekkie (tak!) było blisko pierwszego miejsca.
Premiera co roku ogłaszana jest z pompą, tak było i w tym. Główna premiera odbywa się właśnie od 18:00 w Cudach na Kiju w Warszawie, ale od tej godziny można piwo dostać też w Tesco oraz innych sklepach "specjalistycznych". Ja akurat zahaczyłem po pracy o Piwotekę, bo w Tesco w Łodzi nie mają podobno dedykowanego szkła. Noooooo taaaaak... Dotarłem o 18:15 do Piwoteki. Szklanek brak. Gratuluję pomysłu Grupie Żywiec - rzucenie 15 szklanek na całą Łódź musiało być iście karkołomnym przedsięwzięciem logistycznym. Ale cóż, mogłem być sprytniejszy i zarezerwować na stronie sklepu. Niby to shaker jak każdy inny shaker, których w domu mam z dziesięć, ale jak już wziąłem 6 piw, to niesmak pozostaje. Sama etykieta na piwie spoko, dużo chmielu w środku, to i dali go na etykiecie. Niczym specjalnym się nie wyróżnia. Solidnie, elegancko i stonowanie. Ot imperialna koropoIPA ;)
Z uwagi na to, że mam zeszłoroczne szkło, to polałem do niego. Piana trzyma się nieźle, ładnie krążkuje na szkle. Pachnie podobnie do piwa z Ciechanowa. Ale niestety słabiej. Są cytrusy, są lekkie tropiki i zielony chmiel. Wychodzi też trochę alkoholu i odrobinka kartonu. Smakuje również... tu nie ma niespodzianek... podobnie :) Grand Champion jest mocno pijalny, goryczka jest solidna. Ale nie niestety nadal przegrywa świeżością i intensywnością z piwem z Ciechanowa.
Ocena: 4,25/5
Gratulujemy Czesławowi dwóch świetnych piw. Gratulujemy Grupie Żywiec pomysłu na uwarzenie IPA. Ale wykonanie w browarze w Ciechanowie poszło lepiej. Trzeba przyznać Grand Prix AIPA postawiła bardzo wysoko poprzeczkę. I pomimo ciężkiego wsparcia premiery, u mnie niesmak pozostał.
Zastanawiam się co spowodowało, że Imperial IPA jest słabszy od AIPA. Kwestia, że IPA jest pasteryzowana, a AIPA nie jest? Ilość chmielu przy chmieleniu na zimno? Nie chciałbym generalizować, że korpo jest gorsze, bo przecież zależy od tego co wypuszczają, a nie kto produkuje. Zdecydowanie zachęcamy do spróbowania obydwu, bo będziecie mieli porównanie.
Na naszej prywatnej premierze przy Grze o Tron przetestowaliśmy obydwa symultanicznie. Ale Grand Prix w ciemno wygrało bezapelacyjnie. I nie wiemy kto wygrał Żelazny Tron, jeszcze gramy.
A na koniec praca domowa - znajdźcie trzy różnice :)
Gra o tron jak najbardziej przy Grand Championie i Grand Prix
OdpowiedzUsuń